Czerwony Kapturek

Jacob i Wilhelm Grimm

Czerwony Kapturek

Była raz mała słodka dzieweczka, którą kochał każdy, kto ją tylko ujrzał, a najwięcej kochała ją babcia nie wiedziała wprost, co jej dać. Pewnego razu podarowała jej kapturek z czerwonego aksamitu, a dziewczynce tak się ten kapturek podobał, że nie chciała nosić żadnego innego, toteż nazwano ją Czerwonym Kapturkiem.

Pewnego razu rzekła matka do Czerwonego Kapturka:

 Oto masz, dziecko, w koszyku placek i flaszkę wina, zanieś to babci, która jest chora i słaba, i ucieszy się bardzo tym podarunkiem. Idź zaraz, póki nie ma wielkiego upału, a idąc nie biegaj i nie zbaczaj z drogi, bo mogłabyś upaść i stłuc butelkę. Kiedy zaś wejdziesz do pokoju, nie zapomnij powiedzieć babci dzień dobry i nie rozglądaj się wpierw po wszystkich kątach.

 Zrobię wszystko, jak każesz przyrzekł Czerwony Kapturek mamusi.

Babcia mieszkała w lesie, o pół godzinki od wsi. Kiedy dziewczynka weszła do lasu, spotkała wilka. Ale Czerwony Kapturek nie wiedział, że to takie złe zwierzę, i nie bał się go.

 Dzień dobry, Czerwony Kapturku rzekł wilk.

 Dzień dobry, wilku odparła dzieweczka.

 Dokąd to tak wcześnie?

 Do babci.

 A cóż tam niesiesz pod fartuszkiem?

 Placek i wino: mamusia piekła wczoraj, posyła więc trochę chorej i słabej babuni, żeby sobie podjadła i sił nabrała.